Od dłuższego czasu zauważamy nową modę na posiadanie aut elektrycznych, która stale się rozwija. Nowoczesne społeczeństwo jest stopniowo przyzwyczajane do modeli, które działają w poszanowaniu (w teorii) środowiska naturalnego. Dzięki coraz to nowszym egzemplarzom z rynku samochodów elektrycznych zauważamy znaczący spadek aut napędzanych jednostkami spalinowymi.
Część koncernów przechodzi również na połączenie – napędy hybrydowe, a część wprowadza swoje nowe modele. Szybko powstaje infrastruktura, która ma za zadanie spełnić wymagania klientów posiadających takie pojazdy. Możemy zaliczyć do tego chociażby stacje ładowania pojazdów, które są już dostępne nawet w wielu hotelach.
Zobacz ogłoszenia samochodowe:
BMW i8
Na samym początku warto nadmienić, że BMW zakończyło już produkcję tego modelu, ponieważ nie każdy dał się porwać wizji tego niemieckiego koncernu. I nie, sprzedaż nie byłą klapą, po prostu ludzie w Europie nie byli przekonani do takiego połączenia – auta o układzie wybitnie sportowym z jego futurystycznym wyglądem.
Co ciekawe był to pierwszy samochód, które nie trzeba było naprawiać po stłuczce, czy większym wypadku. Wiadomą rzeczą jest, że jak z auta nic nie zostało, to los kierowcy analogicznie też był marny. Auto wyróżniało się ciszą podczas prowadzenia, więc niejeden uczestnik ruchu pieszego lub drogowego mógł czuć dyskomfort.
Minusem auta były otwierane do góry drzwi. Niestety nie kręcimy „Powrotu do przyszłości”, więc rozwiązanie było delikatnie mówiąc nietrafione.
W specyfikacji również nie pomagał fakt, ponieważ osiągi nie były imponujące. Na duże wyróżnienie zasługuje wersja Roadster, ponieważ idealnie sprawdzała się na wakacjach słonecznej Chorwacji, czy Hiszpanii.
Wraz z końcem produkcji kończy się jakaś historia, niemniej ceny na rynku wtórnym za niedługo zaczną zachwycać i zachęcać do kupna.
Telsa Model 3
Tesla od dawna jest jedną z najbardziej znanych marek, jeśli chodzi o samochody elektryczne. Pomimo, że powiedzmy trafiały się „pojedyncze przypadki”, w których np.: odpadały przyciski, to było ich na tyle dużo, żeby skutecznie zniechęcić do tej marki. A szkoda, ponieważ oferowała osiągi pasujące do sportowych samochodów.
Obecny model deklaruje około 410 kilometrów zasięgu, co już stawia go w dobrym świetle, jest przestronne (można go porównać pod tym względem do Passata, choć jest dużo mniejszy), a do setki rozpędza się w 5,6 s. I co najważniejsze Tesla chciała stworzyć dobrego elektryka w przystępnej cenie dla zwykłych rodzin.
Cały samochód jest wykonany przez Tesle, a więc nie ma kopiowania stylów znanych z innych marek. Bagażnik aż bije pomysłowością, ponieważ choć mały, to i tak pomieści rodzinny wyjazd. Z zapasem!
Warto w takim razie śledzić poczynania koncernu, ponieważ obrali bardzo dobry kierunek. W takiej cenie i z tym wyposażeniem ciężko będzie dostać auto napędzane jednostką spalinową.
Toyota Prius
Auto w pewnej mierze przypomina futurystyczną wizję z końca lat 80, jednak jest jednym z najchętniej kupowanych modeli, szczególnie w Ameryce Południowej. Warto wspomnieć, że jako hybryda model otrzymał dwie zupełnie nowe i bardziej pojemne baterie. Według zapewnień producenta można na nich przejechać 50 km. Świetna opcja, jak niedaleko stacji zabraknie paliwa. W mieście też się pewnie sprawdzi, jeśli dodatkowo zajedziemy na stację ładowania.
Czy jest to opcja, która jest lepsza od zwykłej wersji. Nie można tego stwierdzić, wszystko wygląda podobnie. Różni się ceną, za hybrydę płacimy dużo więcej. Cóż cena za chęć bycia ekologicznym. Jeśli chodzi o czas zwrotu pełnej ceny w ramach elektrycznych oszczędności trzeba wziąć duży kalkulator i kalendarz, bo nie wiadomo czy wystarczy życia by to się zwróciło.
Nissan Leaf
Ten model był hitem roku 2018, kiedy dominował na rynkach sprzedaży. Obecnie jego znaczenie dosyć spadło. Dużą jego ilość można było zobaczyć na ulicach Norwegii, ponieważ jest to naród, który uwielbia ekologię. Nie przeszkodziło im również to, że poprzednia wersja tego modelu powiedzmy szczerze – do pięknych nie należała.
Obecna generacja z roku 2019 została jeszcze bardziej ulepszona, o czym może świadczyć chociażby poprawiony zasięg na jednym ładowaniu. Obecnie wynosi on około 400 kilometrów (wersja z akumulatorem 60 Kwh). Podczas jazdy po mieście zasięg spada do około 260 kilometrów. W dalszą trasę warto zabrać mapę stacji ładowania pojazdu. Maksymalny zasięg cudem dojdzie do 200 kilometrów.
Dużej transformacji uległo wnętrze pojazdu, ponieważ nie straszy już plastikami. W tym momencie jest ono eleganckie i cieszy oko. Pozostając środku nie sposób nie wspomnieć o przestronności, której dla osób siedzących z tyłu po prostu zabrakło. W końcu to kompakt. Niemniej 2-3 osoby są w stanie w miarę wygodnie podróżować.
Pod względem jazdy auto jest sporym zaskoczeniem, prowadzi się pewnie oraz sztywno trzyma drogi, a koszt ładowania w domowych warunkach nie powinien obciążać naszego budżetu. To dobre auto do jazdy po mieście.
