Renault to francuski koncern motoryzacyjny, który został założony w 1899 roku. To czyni go jednym z najstarszych przedsiębiorstw samochodowych. Pierwsza produkcja znajdowała się w szopie, ale już po około roku udało się rozwinąć firmę. Co ciekawe początkowo zajmowano się tworzeniem oraz sprzedażą silników, a dopiero trzy lata później zaprojektowano pierwszy pojazd.
Renault w swojej polityce w dwudziestym wieku uważało, że najlepszą formą marketingu, a tym samym wpływ na podniesienie sprzedaży są wyścigi samochodowe. Faktyczną sławę koncernowi przyniosła I wojna światowa, ponieważ do odparcia Niemców zostały wykorzystane taksówki właśnie tego producenta.
Francuzi nie poprzestali tylko na tzw. „osobówkach, ponieważ silniki i czołgi, czy transportery bardzo chętnie kupowała na swoje potrzeby armia. W czasie II wojny światowej cały koncern dostał się w ręce niemieckiego okupanta, a po jej zakończeniu zakłady zostały przejęte przez państwo.
W latach sześćdziesiątych dobrą sławą cieszyło się Renault 5, ponieważ można było go kupić z bardzo oszczędną jednostką napędową. To wpłynęło na kupowanie tego modelu, ponieważ kryzys i wzrost cen paliw wymagały takiego rozwiązania.
Obecnie francuski koncern nie zajmuje się tylko samochodami, ponieważ w ogłoszeniach można znaleźć zarówno traktory, jak i wagony kolejowe. Mimo to najbardziej znanymi modelami są: Clio, Megane, Captur, czy Kangoo, a warto wspomnieć, że Francuzi ściśle współpracowali z rumuńską Dacią, która aktualnie jest już w ich rękach.
Na polskim rynku Francuzi są obecni już od 1906 roku, ale nie byli tak popularni, może za wyjątkiem sprzedaży sprzętu wojskowego dla armii. Prawdziwy rozwój firmy w Polsce to rok 1991 i do dziś wiele osób bardzo chętnie kupuje modele tej marki. Co ciekawe nie wszyscy Polacy są aż tak przekonani do ogłoszeń zarówno dealerów, czy portali internetowych oferujących używane pojazdy. Panuje przekonanie, że Renault to model awaryjny i trzeba mieć szczęście, żeby trafić na dobre auto. Prawdopodobnie przyczyniają się do tego nietrafione rozwiązania konstrukcyjne, a nie wadliwość komponentów.